Sprawa KiLLeRa...


Czy to życie jest miłością, czy to miłość życiem?

Moze nie powinienem zaczynac tego tematu bo w sumie nie wiem jaka by³a sytuacja miedzy ME a Killerem a uwa¿am ze troche ostro post±pili¶cie z Killerem...Zobaczcie ch³opak sam przyzna³ sie do bledu który pope³ni³ i wrêcz was b³aga³ na kolanach o wybaczenie zeby móg³ wrócic i grac z wami jak i równiez z reszt± ludzi która gra na serwie. Samo jego s³owa "Bo to ju¿ nie jest to samo... ca³kiem inaczej siê gra z Wami a inaczej samemu..." powinny dac wam do my¶lenia ze chce sie naprawde postarac i nie stwarzac wiecejj takich sytuacji bo zrozumia³ ze taki klimat jaki jest na Syskach rzadko sie zdarza a jest tu naprawde kilkadziesi±t osob które s± tu sta³ymi bywalcami i to towarzystwo im odpowiada Moze Killer to zrozumia³ i wiedzia³ co straci³ w taki czy inny sposób tak postapuj±c....Skoro by³ w ME to znacze ze go w jakis sposób szanowali¶cie wiec uszanujcie jego blagania i przeanalizujcie to wszystko JESZCZE RAZ bo jeste¶my tylko ludzmi i ka¿dy pope³nia b³edy a skoro naprawde tak bardzo chce do was wrócic to my¶le ze juz nie odwali takiego numeru To jest taka moja ma³a prozba Wy zadecudujecie Sami ale ka¿dy moze miec z³y dzien,i kazdemu mog³o sie to zdazyc

PzDro!!


mysle z powinninscie dac szanse killerowi, poniewaz byl on bardzo dlugo u was w klanie, kazdy zasluguje na druga szanse ;] pzdr
Klubbi zamkn±³, ale pozwolê sobie skomentowaæ...

Po pierwsze, jest to zupe³nie wewn±trzklanowa sprawa, z któr± nie macie nic do czynienia i nie powinni¶cie zabieraæ w niej g³osu.

Po drugie... Killer mo¿e graæ na Syskach, gra normalnie, wiêc w czym problem? Nikt mu nie zabrania graæ, ¶miaæ siê z innymi itp. Sprawa wygl±da tak, ¿e MEmberzy maj± zasady, jesli kto¶ siê wypi±³ na nas, no to trzeba ponie¶æ konsekwencje. Nic osobistego do Killera, ale no tak siê nie robi.

Pozdro.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • apo.htw.pl